Raj
Kochani rodzice widziałam was dziś
w ogrodzie jak nie z tego świata
szum strumyka piękne trele ptaków
bardzo dużo prześlicznych kwiatów
moje oko nie widziało ucho nie słyszało
i ta melodia którą się zachwycam
*człowieczy los* Anny German
patrzyłam jacy jesteście szczęśliwi
chcę podbiec do was i się przywitać
zaczęliście mi w pałacu znikać
ty mamo zamknęłaś przede mną drzwi
tylko usłyszałam
wracaj jeszcze nie twój czas córko...
ktoś mnie lekko trąca
otwieram oczy to promienie słońca
już świta pora wstawać
Z okazji piątej rocznicy śmierci mamy i taty
Komentarze (38)
Pomilczę...
Rodziców już nie ma, warto o Nich śnić,
musisz się z tym zgodzić - trzeba dalej żyć!
Pozdrawiam.
piekny wiersz-pozdrawiam serdecznie
piękny wiersz i hołd Rodzicom
pomilczę bo i ja juz nie słyszę ich głosu - ani nie
czuje ich ciepła
pozdrawiam
Tyle mi radości dajecie moi kochani
gdy do mnie zajrzycie.Życzę Wam dużo zdrowia i weny:)
Piekny hołd oddany niezyjacym rodzicom
choc stracić dwoje na raz kochajacych to okropny
smutek i żal
pozdrawiam:)
to miły sen :)
Sabinko miła,pięknie malujesz,chyba to już Tobie
pisałem ,pozdrawiam
Piękny wiersz i hołd oddany rodzicom. Cieplutko
pozdrawiam .
sny są ciekawą częścią życia
Dobrze pamiętać. Nie odbieram tego wiersza jako smutny
- przecież to raj i piękne spotkanie – nawet, jeśli we
śnie. Pozdrawiam :)
Tak mi przykro.
Z powagą i milczeniem pozdrawiam.
Piękny.Pozdrawiam.
Sabo przytulam Cię w Twoim smutku.