Tęsknota
Dla mojej kochanej żoneczki Bogusi
”Kocham Cię kocham po sto razy wołam”
- to są Mickiewicza słowa
Kocham Cię i na nic tu mowa
Tęsknię i myślę ciągle o Tobie
Każdego dnia ciągle od nowa
I gdy się golę czy śniadanie robię
I w pracy przez cały dzień
czy deszcz, czy słońce rzuca cień
i wieczorem po pracy, przy obiedzie
i nocy gdy wielki wóz na niebo wjedzie
i we śnie wciąż jestem Tobą
i się cieszę Twą osobą
i dotykam Cię i pieszczę
rano krzyczę jeszcze, jeszcze
jeszcze chwilę zostań zemną
lecz ta prośba jest daremną.
Jestem znowu sam w pokoju
Nic nie daje mi spokoju
I w modlitwie proszę Pana
byś wróciła ukochana.
napisany podczas pobytu mojej Pani w sanatorium.
Komentarze (6)
Piekny wiersz,,widac tą wielką miłość,,tak
trzymaj,,,Pozdrawiam.....
I to się nazywa kochanie! Kłaniam się :))
Więc na 100% wróci-:)).Pozdrawiam
ładnie dla żony
gdy cię nie widzę dusza moja płacze i serca się kiedy
cię zobaczę w:)
wiara w miłość przywrócona pozdrawiam
piękny, aż sie odzyskuje wiarę w miłość :)