--w koleinach chmur--
Nieomylny śladem samolotu po niebie
niesiony na przywłaszczonej sobie
gwieździe zwycięstwa pokrętną wariacją
satysfakcjonującego lotu przez chmury
myśli na wylot przeszyty
Idąc śladem cienia słońca wzdłuż
kolein chmur monumentu nietrwałości
krocząc doliną łez wyżłobionych na
policzku z mgłą władzy w kącikach oczu..
czy sądzisz Nieomylny że widnokrąg
twój że gwiazdy oświetlają ścieżki tylko
dla ciebie...że choć z gardła języki
ognia
zieją a w źrenicach jęki ŻĄDZA ŻĄDZA
ŻĄDZA
to masz prawo?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.