Wybór
Dla Mariusza :(
Kolec róży jest jak Twój wzrok.
Twoje usta jak przepaść - to już ostatni
krok. Nie jestem Twoim domem, jest nim
brudna ulica. Wciąż bezwstydna ona i ta
zaćpana dzielnica.
Nie będę jak gąbka, w którą wśiąknie
zakazana krew. ODEJDŹ znów Cię wzywa ten
wilczy zew. Koka otula Twe ciało w zimny
sen na jawie. Tylko nie myśl, że się w nim
zjawię. Sina od strzykaw ręka kreśli na
murze szubienicę, powiedz za co kochałeś tą
zaćpaną dzielnicę??
autor
..::..Pauluska..::..
Dodano: 2005-11-13 18:38:29
Ten wiersz przeczytano 427 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.