** Z/leciało **
...w strofach safickich :)
I znowu odejdzie w niezapomnienie,
zostawi moc barw i smaków w słoikach,
wspomnienia słoneczne w strofach
piosenek,
jabłka w koszyku.
Tęsknotą zapisze się nam w pamięci,
w przemyconym w muszli poszumie morza.
Wonią winogron ukrytą w kieliszku
upić się można.
Zleciały upały palące skronie,
przynosząc ulgę trawom oraz ptakom.
Lato beztrosko skrzydła rozpościera -
wielbię je za to.
autor
nureczka
Dodano: 2020-09-26 18:36:28
Ten wiersz przeczytano 3091 razy
Oddanych głosów: 69
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (89)
Pięknie :-) Niskie ukłony dla Autorki :-)
Piękne pożegnanie lata...
Pozdrawiam
Ja też wielbię je za to?
Nureczko, urzekasz swoim wierszem jest w nim wszystko,
co kocham i mogłabym się pławic w takich wersach:)
O to z/leciało i tak szybko, lecz myślę, że jesień nam
to wszystko wynagrodzi wraz z babim latem:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Nie lubimy się żegnać, także z latem. Zostanie w
wierszach, zapachach i smakach. Dziękuję wszystkim za
"poczytanie" :)
Dzięki takim wierszom nureczko nie zapomnimy o lecie.
Też znam sok z kwiatów bzu - pycha! Moja babcia robi
=]
A ja jeszcze Sławomirze w soku z kwiatów czarnego bzu
je zatrzymuję :)
Zapach i smak powala, a i naleweczkę da się zrobić ;)
Ckliwie Nureczko, bardzo ckliwie, ale pieknie...:)
Piękna poezja:)
Jeszcze nikt BordoB nie porównał mojego wiersza do
grzyba :) Ale skoro zdrowy i okazały - chyba nie muszę
się obawiać - pozdrawiam z sympatią...do borowików też
;))
Witaj,
lubie teksty strofy Saphony...
Podoba mi się ten, ale zamieniłabym strofy
pierwszą z ostatnią...
Uśmiech i pozdrowienia z prośbą o wybaczenie o
zapis mojego przemyślenmia.../+/ dla Ciebie.
Ładny tytuł, a w wierszu rozwinięcie tematu...
Cóż Ci tu mogę napisać - po prostu =
Poezja.
A włączając się do dyskusji - czy była Złota Jesień w
tym roku? U nas była. Było piękne lato i babie też.
I znowu w przyszłym roku cieszyć nas będzie swoim
urokiem...pozdrawiam serdecznie
Na razie polska złota jesień tylko w wierszach.
Przynajmniej ta na Pomorzu Zach. :) Dziękuję Wando za
wizytę i podobanie dla strof safickich :)
Oj, zleciało. Teraz trzeba czekać na następną wiosnę i
lato, albo rozsmakować się w jesieni. Co kto woli :)