08.12.06
Chciałabym sie wreszcie uwolnić od kajdanów
miłości,
powstać z kolan i krzyczeć z radości,
UWOLNIĆ się z mroku nicości,
nie obawiać sie uczucia bliskości,
Chciałabym...
paluszkiem szczęścia dotknąć i choć raz w
życiu się nie potknąć
autor
heartsoelong
Dodano: 2007-11-25 12:15:02
Ten wiersz przeczytano 664 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
sama jesteś dla siebie żeglarzem, więc nie lękaj sie i
weś swoje zycie w swoje ręce , nie patrz na innych...
o tak... miłość to wielkie więzienie!! ach też
chciałaby się z niego wyrwać!!
pozdrawiam xD
Jeżeli masz wątpliwości - mów prawdę.