1/2
Niebieski worek kochana
W połowie wypełniony ametystami
Wiśniowo-waniliowy tytoń
Jak opaska na uszy tłumi pożądania
A ja?
Jak by trawa
Do połowy miękka i giętka
Nawet obiad robie o płowe mniejszy
Jak by sznurówki o połowę krótsze
Jak by samotność o połowę dłuższa
O połowę więcej przeżywam radości
O połowę mnie ciebie już nie ma
Mniej więcej w połowie cię rozumie
Ale przez pół nocy myślę o swojej
połowie
Idź już sobie
Śnij o swojej połowie
Po łowię
I złowię
W jednej drugiej o tobie
Opowiem jej w połowie.
słowo "chyba" = niepewność? dla mnie równe z zabij albo zamordować.
Komentarze (1)
Wiersz ciekawy, ale jak byś te "jak by" gdzieniegdzie
polikwidowała byłby jeszcze lepszy.Poza tym połknęłaś
w 8 i 13 wersie litery o i m