12.06
Idylla wyciągnęła po mnie ramiona
Zniżając wszystkie owoce szczęścia
Piękne dłonie zdobione białymi piórami
Podziękowałam pięknym aniołom
Z pełnym nostalgii uśmiechem
Bez drzazgi wątpliwości
Nie jestem narcyzem zapatrzonym w lustro
Po krawędzie swoje imię tatuującym
Jeśli zostajesz ja także pozostanę
Na co mi beztroska wyczekiwana nirvana
Bez fundamentu
Jakim jest druga połowa wiecznego życia
Klaudia Gasztold
autor
cicha myszka
Dodano: 2022-06-12 13:26:29
Ten wiersz przeczytano 815 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.