Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

14-sta z 61

Jesienny zapach liści,
odwiedza węch mój przytępiony,
w parku pełnym grobowej ciszy.
I tylko te ptaki nieme w powietrzu,
wiedzą po co dziś tutaj przyszedłem.
Głęboki oddech szuka odwagi,
by podejść do przyszłej kochanki,
która jak ja, w wietrze stoi,
a w promieniu kilometra
nikt kto by ją obronił.
Wieczorem kolejny pionek
postawię na szachownicy,
powiększy zbiór, nic nie powie, milczy.
Kolejna kobieta, która mnie odrzuciła,
zamieszałem jej w głowie patykiem,
bo syczącym dźwiękiem kipiła.
Degustowałem krew jej, jak kieliszek wina,
poczułem bukiet, smak i sukno.
Była pyszna...

Patrzysz na mnie martwym wzrokiem,
ziemia brudzi włosy siwe.
Pozwól, że ostatni raz Cię przytulę.

autor

D.B. COOPER

Dodano: 2009-08-09 21:05:36
Ten wiersz przeczytano 934 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Wolny Klimat Dramatyczny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »