21:37
Ta godzina zostanie na zawsze w sercach tych, którzy kochali i szanowali Jana Pawłą II...
Kiedy godzina 21:37 na zegarach wybiła,
Życie całego świata na zawsze zmieniła.
Świat wstrzymał oddech, zatrzymał się
cały,
A wszystkie myśli ku Watykanowi
podążały.
To stamtąd straszne wiadomości
docierały,
Wieści, które cały świat ogromnie smuciły,
poruszały.
O 21:37 niczym wielka ulewa,
Deszcz smutku całą ziemię zalewa.
Wszędzie słychać głośne dzwonów bicie,
Oto najwspanialszy z ludzi kończy swoje
życie,
Pozostawia ziemię, opuszcza świat cały,
By iść do Domu Boga, w blasku chwały.
Od 21:37 w sercach ludzi jedno jest
pytanie,
Dlaczego? Dlaczego zabrałeś nam go
Panie?
Jednak po chwili refleksji, serca inaczej
już czują,
Odpowiedz na swe pytanie, same
odnajdują:
To Ty Panie nam wszystkim Go
ofiarowałeś,
Taka była Twoja wola, więc Go nam
zabrałeś.
I choć nas to boli, że cierpieć
będziemy,
My z Twą wolą pogodzić się tylko możemy.
O 21:37 Ojcze Święty Ty nas opuściłeś,
Nasze serca smutkiem napełniłeś.
Dziś rozżaleni, pełni żalu wszyscy
płaczemy
I z całego serca za wszystko Ci
dziękujemy.
Za to, że przed laty swą barkę na brzegu
pozostawiłeś
I by łowić nasze serca Ojcze podążyłeś.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.