324 Rendez vous
przyjdę na randkę w kusej sukience
założę czerwone szpilki do niej
jak milion dolarów rozbłysnę w słońcu
w pięć sekund zapłoniesz
pod spód założę koronkowe myśli
misternie z pajęczyny utkane
jak łowną siecią ciebie oprzędę
będziesz na zawsze przytulny baranek
a gdy usiądę naprzeciw tak bardzo
stylowo założę nogę na nogę
spojrzę zalotnie z lekką awangardą
aksoidą staniesz się unikatową
autor
beano
Dodano: 2020-12-03 20:17:22
Ten wiersz przeczytano 3682 razy
Oddanych głosów: 40
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (83)
Annno
aksoida jest najważniejsza:))
całuski:)
Greta 2
:)
;)
Pablo
owszem:))
pozdrawiam serdecznie:))
Roxi01
rozśmieszyłaś:)
dziękuję, miłego dnia:)
scena jak z "Nagiego instynktu" "
:)
"przyjdę na randkę w kusej sukience
założę czerwone szpilki do niej" To już sama w sobie
kocimiętka na facetów. Uwodzicielski wiersz. :)
Pozdrawiam
Paweł
uwodzicielsko :):)
O! Ta aksoida Beatko.
Sztuka tak się ubrać, żeby się ubrać.
Miłego dnia.
lampką wina *
Serduszko i bez kusej spódniczki wyglądasz pięknie
...nie musisz kusić ...Ty cała wyglądasz bardzo
zmysłowo ... ja zapłonę w sekundę dla ciebie zapłonę
...z lamką wina ... ona zaszumi nam w głowie i
będziesz będziesz gotowa na uniesienie ja zawsze będą
Ciebie miłował ...
Dobranoc piękna nie moja ...
Trochę się martwię o Ciebie. Przyjdziesz na randkę w
kusej sukience, a tu właśnie zaczyna się zima. Nie
przezięb się!
bardzo trafia do mnie pierwsza zwrotka
:)
*randce
Krzemanko
dziękuję
a o aksoidę się nie martw
ona też kokietuje:))
jak facet na radce myślami orbituje:))
pozdrawiam serdecznie