339 Bez granic
‚Roku bez trosk i zmartwień, życia w miłości, przyjaźni i szczęściu. Oby najskrytsze marzenia znalazły urzeczywistnienie, a każdy dzień przynosił tylko radość i uśmiech’
wiatrem zaplotłeś nagie myśli
bezszelestnie unosiłeś kiedy opadały
jak jesienne przebarwione liście
lekkim podmuchem szeptu układałeś
w pożądanie bukiet
za każdym razem ożywały
w krystalicznym niezmąconym
niczym w tafli jeziora gładkim odbiciu
wiary twojej
zrodziłam się od nowa
Komentarze (137)
Dziękuję Annyczko za zajrzenie
:)
Płynny, romantyczny, piekny)
Halszko, ślicznie dziękuję za plaster miodu, życzenia
i wiary,
pozdrawiam serdecznie i noworocznie,
z wzajemnością.
Piękne liryczne rozmarzenie. Przeczytałam Twój wiersz
z prawdziwą przyjemnością. Beatko brakuje mi Twojej
obecności na portalu.Mam nadzieję,że wszystko u Ciebie
jest w porządku. Cieplutko Cię pozdrawiam i życzę Ci
udanego,dobrego Nowego Roku:)
Dziękuję Jarry za poczytanie
i pozostawiony ślad
:)
W jesiennych barwach lisci zrodzone pozadanie i nowa
ty. Czysta liryka.
Steffa
bardzo dziękuję,
serdeczności dla ciebie
:)
Przepięknie...
noa.m
to ja pięknie dziękuję:)
Pięknie, pozdrawiam :)
Marku
bardzo mi miło było zajrzeć,
serdeczności odwzajemniam:)
Cóż bez tej miłości byłoby warte nasze życie. Tylko
ona potrafi dać prawdziwe spełnienie.
Dziękuję za wgląd do mojego archiwum.
Pozdrawiam:)
Marek
karenko
bardzo dziękuję,
nawzajem:)
Pani L
bardzo mi miło,
dziękuję i pozdrawiam:)
Zatrzymałaś pięknem tekstu.
Pozdrawiam.