341 Prawo Hubbla
Każdego dnia zostawiasz za sobą fale
świetlne rozciągnięte w
czasoprzestrzeni.
Uwielbiam ten stan przesunięcia
dotykiem ku czerwieni. Rozszerzasz świat,
w którym jesteśmy sobie przeznaczeni. To
nic, że
nie ma centrum, ani brzegów.
Nasza czterowymiarowość jest nieskończoną
krzywą.
autor
beano
Dodano: 2021-01-09 12:18:10
Ten wiersz przeczytano 4384 razy
Oddanych głosów: 70
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (114)
Ciekawie.
Może być piękna i kolorowa,
radość wraz z szczęściem w sercach obudzić,
niespodziewanie można ją spotkać,
odtąd już nigdy nam się nie znudzi.
Miłość sens życiu ciągle nadaje,
od nas zależy czy bywa rajem,
dziś w Twoim wierszu się pojawiła,
taka to w niej moc, potęga, siła.
Fajnie, ciekawie piszesz Beato o miłości,
która miała ochotę w Twoim wierszu zagościć.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego dnia :)
...ale zeby w nieskonczonosc to juz nie;)))
Pieknie Ciebie poprowadzilo pioro..;)
Jakby co to krzywa u mnie jeszcze do gory;)))
Dobranoc Śliczna nie moja ...moja śliczna już śpi ...
Pieronie
to chyba dobrze:))
musisz o nią dbać, żeby nie spłonęła:))
Wojtku,
na szczęście jest wiele Galaktyk, każdy może wymarzyć
swoją:))
pozdrawiam serdecznie:)
Z pewnością Beatko to wspaniałe miejsce. Masz luz
nieograniczony niczym i nikim. Też byłoby mi
dobrze.Pozdrawiam serdecznie miłej nocy.
Re: Beatko-:))
wiem o czym mowa, przerobiłem ten temat.
Powiedzmy! że moja gwiazda jeszcze nie spłonęła, była
jakiś czas temu w czerwieni, by na nowo poczuć się
odrodzoną-:))
Porunie zbójecki
moim koordynatem jest płomienna miłość:))zanim się
spalisz
musisz się najpierw zapalić:))))
hahahahhahaha
im większe uczucie tym większe przesunięcie:)))ku
czerwieni:))
uważaj;) bo z dymem polecisz;))
RE:
Beano, musisz mieć jakieś koordynaty-:))
mam się spalić -:)) hahahaha
Zbójku moja Galaktyka jest wyśniona,
poprowadzi cię przesunięcie ku czerwieni;)
Krzysztofie
dzięki za zaglądniecie:)
odpozdrawiam ponadczasowym kosmicznie:))
Re:
beano-:)) w której Galaktyce jestes?w w w nadświetlnej
przylecę do Ciebie-:))
No, zaglądam w kosmos. Tam gwiazdy i wymiary. Gdzieś
między nimi Twój wiersz. Ponadczasowy.
Serdecznie Beatko.
;)