362 Alchemia
kolekcjonuję muślinowe pocałunki
którymi zraszasz ciało kiedy wije się
w rytm wulkanicznego pożądania
goreję na granicy zrównoważenia
coraz bardziej zapraszam
coraz bardziej muskasz
kręgi doznań
obłędnie blaskiem migają
magią rozbierasz z rozsądku
karmisz duszę
eliksirem
już nie błądzę
już nie szukam
jestem
w raju
autor
beano
Dodano: 2021-02-28 15:50:32
Ten wiersz przeczytano 5646 razy
Oddanych głosów: 73
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (92)
Kropelko
bardzo dziękuję,
pozdrawiam serdecznie:)
Gorąco... pozdrawiam:)
Po przeczytaniu takich słów:)
Większość jest w raju:))
Pięknie:)
Grażynko
cieszę się;0
serdecznosci:)
Iguś
skoro tak móisz;)
serdeczności:)
Najeczko
;)
:)
Krzemanko
dziekuję za erotycznie,
serdeczności:)
Anno
dziękuję, bardzo mi miło, że zaglądasz,
serdecznosci:)
Irys&
bardzo miło mi,
serdeczności
Taki eliksir to dobre lekarstwo, tak myślę, odlotowo u
Ciebie, Beatko.
Pozdrawiam wieczornie :)
kowalenko
miło, że zajrzałaś,
serdecznosci:)
Rzeczywiście to jest RAJ:)pozdrawiam cieplutko:)
Wojtku,
odpływa peelka:)
a ja z nią bo radość
we mnie wielka;))
serdeczności:))
Beatko ;)) odpływasz i tak trzeba. Z życia Beatko
trzeba korzystać, a jeżeli jest w dodatku osoba która
pozwala na przeżycie tych rozkoszy nie oglądaj się na
nikogo żyj i baw się, rozkoszuj życiem. Pozdrawiam
serdecznie miłego wieczoru.
Halinko
serdecznosci:)