4200 g
sen z nienarodzonym przerwany
jeszcze go nie ma już ma nie być
sprint z posiadaczem wielkich oczu
do gmachu błękitnych fartuchów
z bladych ciał myśli mkną do Boga
stetoskop szmerem dał nadzieję
trwoga bezkresnego czekania
ciszę po cięciu przerwał płacz
cichutki. łzy zmieniły nazwę
autor
Ahcort
Dodano: 2009-01-20 17:47:46
Ten wiersz przeczytano 2170 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
Bardzo dobrze w wierszu oddana dramaturgia sytuacji i
ulga, gdy płacz 4200 g szczęścia:))) wtedy łzy
szczęśliwe!
Temat inny -bardzo ciekawie poprowadzony , faktycznie
wywołuje dreszczy" choć to tylko sprawa natury -
rozwiązanie. Bardzo, bardzo mi się podoba i treść i
forma.
Gratulacje.
...tylko pogratulować i życzyć zdrowia ....
Piękny wiersz... Strach przed porodem, zagrożonym jak
mi się wydaje, prośba do Boga, jednak słyszalne były
odgłosy serduszka... Duży dzieciak, 4 kg i 200 g...
Moje było 4500g - szczęśliwe. Twój wiersz jest
przeszywający, porażający ale i piękny zarazem.
o tak ...wiersz powala i wywołuje dreszcz.Łzy strachu
zamieniaja sie w łzy szczęścia
Bardzo wyrazisty i pełny dramatu wiersz- zmusza
czytelnika do zadumy nad szczęściem narodzonych i
dramatem nienarodzonych-pozdrawiam!
Niesamowite metafory i wielka symbolika tojego
wiersza, ale podoba mi się:)
Łzy zmieniły nazwe.Piękny wiersz ,gratuluję.Dla mnie
to wiersz o zawieszeniu miedzy zyciem a smiercią
rodzacego sie dziecka. Dreszcze przechodzą. Koniec
powala. Pozdrawiam.
pięknie ukazanie przyjście na świat pochłania i
zostawia wdzięczności ślad:) gratuluje jeżeli tak i
pozdrawiam:)
hm... ciekawy wiersz w moim odczuciu chodzi o
narodzenie dziecka zaczyna się poród potem sprint
czyli szpital bóle porodowe no i na koniec łzy matki
ale łzy które są wyrazem szczęścia dlatego zmieniają
nazwę ale to tylko moje odczucie :)
Gratuluję :*
Ładne metafory i takie tam ;) Podoba mi się. A tytuł
będzie mnie dręczył przez najbliższą noc.
Zastanawiający. Albo to ja jestem niekumata.