447. Na ostrzu pragnień
delikatnie stąpasz
po okruchach
rozbitego dnia
podstępnie wrastasz w materię
łuną iskrzącą pożądaniem
i zdobywasz
granatem błękitów
pierwszy wierzchołek
o brzasku
by podziwiać ognie
świętego Elma
zapowiadając burzę
zmysłów
witam serdecznie w Nowym Roku :)
autor
beano
Dodano: 2022-01-07 14:20:37
Ten wiersz przeczytano 1661 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Dziękuję Wojtku
:)
Taka burza zmysłów to cudowne zakończenie fantazji
pieszczot. Piszesz wersy z czułością dotyku odbieram
Twój wiersz pod wrażeniem - piękny. Cudownego
radosnego dnia życzę.
Wando
serdeczności z podziękowaniem
Sławku
:)
Mimo smutku - obiecująco :) Pozdrawiam serdecznie :)
Oj Piękna, Piękna jak są ognie to i burza będzie
niczego sobie. Oby tylko zmysły wytrzymały:))))
serdecznie dziękuję za poczytanie, pozdrowienia, które
z całego serca odwzajemniam :)
Ładnie i ciekawie...
Życzę zdrowia i wszystkiego dobrego, Beatko :)
oj się będzie działo, i bardzo dobrze :-)
Lubie wersy pisane "na ostrzu...".
Pieknie wyszlo, cisza przed burza...
Pozdrawiam serdecznie Beatko. :)
Slicznie dziękuję wszystkim gościom za podzielenie się
refleksją i życzenia,
serdeczności odsyłam :)
To o mnie?
Ładnie
Pozdrawiam serdecznie
Fakt, błyskasz tym ostrzem pragnień. Jak
widać...jesteś w formie! Najlepszego 2022!:)
"Granatem błękitów pierwszy wierzchołek o brzasku"
granat kłoci mi się z brzaskiem,
bo o brzasku już go nie ma, msz...
Wybacz, ale takie mam odczucie Beatko...
Dobrego dnia życzę.