absolut znika gdzies w niewiedzy
absolut znika gdzies w niewiedzy
srebrne sie lampki wokol pala
moze by siegnac hipotezy
ze to co blisko tez jest dala
wyciagam reke na odleglosc
niewiele mniejsza niz potrzeba
aby roznice zaplesc w jednosc
by dla kazdego bylo nieba
ale czym predzej ide naprzod
im wiecej z tylu dni zostawiam
tym mniejsze sily mam w zanadrzu
kura udaje dzisiaj pawia
i znikam,znikam bedac blizej
a nisko sie wydaje wyzej
autor
Korczak Krzysztof
Dodano: 2007-10-09 17:22:38
Ten wiersz przeczytano 519 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
ariad -Absolut można rozumiec dwojako- jako pojęcie
oznaczające byt doskonały, najwyższy, pełny,
niezależny, nieuwarunkowany, bezwzględny lub wódkę
produkowaną w Szwecji w miejscowości Åhus, ale do
wiersza w/g odnosi się wersja... wiersza nawiasem
mówiąc świetnego i rytmicznie i stylistycznie i
"treściowo", czuc pióro mistrza...
Orginalny tematycznie, dziala na komorki mozgowe,
pobudzajac do namyslu nad intencjami autora.
Czym jest ten absolut? Każdy człowiek musi iść
naprzód. Byle dalej i dalej.