Abstrahując od zezwoleń
Dojrzały serca smak
Mami mnie przyszłości wizjami
Snem przerywanym
sennymi marzeniami
Podobnymi do jawy
Czasami.
Poddaje się uspokojona pozorem
Zagłębiając wszystkie zmysły
W urojenia
W piękne wizje
możliwej
Niemożliwości.
Zamieniam się w oczekiwanie
Wyczuwając każdą komórką
Twoje westchnienia
Myśli bieg
Połączona magicznym mostem
Abstrahując od wszelkich zezwoleń
Nie bacząc na końce świata
Moszczę w sobie pragnienia
Niesamowitych zdarzeń
Nieskończonych myśli
Obiecanej bezwarunkowości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.