Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

ABSURD

Ale mamo, zrozum wreszcie,
przecież nie rozdrobnie się na kawałeczki...
nie dam rady żyć robiąc kilka rzeczy na raz...
mamo, jestem tylko dzieckiem...

Babciu, nie widzisz,że to nie jest czarne?
nie, to nie ja zrzuciłam lawinę w górach...
nie ,to nie ja obudziłam ten huragan...
to ja? przepraszam...

Stój!! tato, poczekaj...
nie wychodź z domu...
mama nie chciała, to moja wina...
co z tego że ja nic nie powiedziałam?
przecież to moja wina...

Uważaj karola! zrobisz sobie krzywdę, nie widzisz??
to jest niebezpieczne!!
martwię się po prostu...
ale i tak jestem wredną starszą siostrą...

Robię to dla was...
nie widzicie jak wypruwam sobie żyły??
nie pośliznęliście się rano o coś co leżało na podłodze??
aha, wyrzuciłaś to do śmieci mamo...
to było moje serce , wiesz??

Dlaczego tutaj jestem?
dobre pytanie...
balansuję między szaleństwem a normalnością...
jestem cholernym akrobatą,
któremu wetknięto tyczkę w ręcę i wypchnięto na linę,
zagrodzili mi drogę ucieczki...

... ;(

autor

ada...

Dodano: 2005-11-30 20:15:01
Ten wiersz przeczytano 533 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Nieregularny Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »