Ach gdzie to lato?
Jesienny park, szary i ponury.
Barwy jesieni zniknęły pod szarością,
Niebo pokryły deszczowe ciemne chmury,
A moje serce walczy dziś z zazdrością.
Bo to listopad zagląda dziś przez okno,
Złamane serce nie potrafi dalej żyć.
Marzenia o miłości w strugach deszczu
mokną.
A ja naprawdę juz nie umiem z inną być.
Ach gdzie to lato skąpane w słońcu,
Piaszczysta plaża i uśmiech Twój,
Ach gdzie marzenia o świata końcu
I obietnice, że będę Twój.
Powróci lato, rozjaśni niebo ,
Zieleń pokryje ów szary park
Jednak nie wróci miłość w Twych oczach
Cóż ja bez Ciebie będę już wart
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.