Ach, te przyziemne sprawy!
moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina… ;)
Ochchch!
Znowu nie dopilnowałam ciasta.
Jestem poezją oczarowana,
ale jej urok wciąż mnie przerasta.
Czytam ją sobie z samego rana,
a czasem dzieciom przed snem wieczorem,
bez niej po prostu czuję się chora!
W południe robię przerwę w czytaniu,
ostatni dzwonek jest na kąpanie,
oddech na spacer, sprawdzam co w barku,
myśl prześwituje - co będzie w garnku.
A w nocy siedzę przy komputerze,
stukam w klawisze jak dzięcioł w parku
i zapominam znów o zegarku.
Piszę,
żeby się odprężyć,
dla zabawy,
obłąkania to objawy?
- Mamo!
Kiedy przestaniesz w końcu nas głodzić?!
- Achch, te przyziemne sprawy...
Obiecuję poprawę.
(hmmm?)
***
Życzę wszystkim kobietom, żeby miały czas
dla siebie, bez wyrzutów sumienia:)
Komentarze (44)
(*)
Non omnis moriar
+ :)))
miłego dnia
Humor to podstawa...a życzenia bardzo na czasie..
.szukajmy czas dla siebie...bo on nieubłaganie do
przodu gna...pozdrawiam
Ubawiłaś mnie setnie, super poczucie humoru.
Przesyłam pozdrowienia i całuski.
Ładnie! Minawio! opowieść super!
Pozdrawiam:)
No kochana, patrz na komentarze - już Ci się pomagier
odzywa, zagoń więc do pomocy i będziesz miała więcej
czasu dla siebie i na wiersze.
Fajna opowieść, Minnawio. POzdrawiam
Właśnie... te przyziemne sprawy:) Fajny wiersz.
Pozdrawiam:)
Jeśli dzieciom, to mam nadzieje, że moje he he.Ładnie
napisany.Pozdrawiam
:-) czas dla siebie to już chyba tylko luksus :-)
fajny wiersz :-)
O zamiłowaniu do poezji z przymrużeniem oka...życzę
dużo czasu dla siebie:))
Mnie najbardziej interesuje...co w tym barku?
Sympatycznie napisałaś... Miłej nocki.
dokładnie też tak sądzę ;)) pozdrawiam serdecznie
plusik zostawiam :))
dobry ale odchodzę od klawiatury:)
To nasze "bujanie w oblokach" ma swoje plusy i minusy
...pozdrawiam z usmiechem, bo skad ja to znam