Ach wiosno, wiosno
moim dzieciom : MMP
I znowu przyszła - cóż że, spóźniona;
pewnie przydeptał ktoś brzeg sukienki,
trochę nieśmiała, lekko zdziwiona.
Czułam się bez niej jakby bez ręki.
Skromnie rozgrzewa moje rumieńce,
spragniona ciepła pragnę bliskości.
Chciwie wyciągam zmarznięte ręce
- zostań na dłużej, bądź moim gościem.
Natchnij radością, nadziei dodaj,
rozgoń chmurzyska i myśli czarne.
Muszę rozpocząć z życiem przygodę
i zapamiętać, ile jest warte.
Dziękuję za pomoc Aniołom z Beja. Zawsze można na Was liczyć:)
Komentarze (57)
Ładny wiersz, ale wiosna wcale nie przyszła.Z oknem
zadymka śnieżna.
Pozdrawiam cieplutko.
Zora2 tak już pamiętam to słowo. Jak miło, że mnie
pamiętałaś, i że kiedyś w czymś pomogłam.
ie nie skasowałam swoich pierwszych i kolejnych
wierszyków, bym pamiętała, że uczę się i ciągle się
uczę.
"Dom" już dawno skasowany. A inwersja to - zmiana
naturalnego szyku zdania. Jestem pewna, że to Ty mi
uświadomiłaś, że ją stosuję (wtedy - nieświadomie), a
masz prawo nie pamiętać, bo to było kilka lat temu :)
zazdroszczę bo w Zamościu sroga zima trzyma nadal ale
w sercu już tęsknota za wiosną:)
Zora2 gdzie ten wiersz DOM , zabij nie pamiętam, i
chyba nie używam słowa inwersje (co ono znaczy?)o rany
gdzie moja pamięć hihihi
Bella Jagódka, nie to nie ze mną rozmawiałaś :)
Ale to Ty, pod moim pierwszym wierszem "Dom",
napisałaś coś w tym rodzaju : Niezłe. Tylko te
inwersje.
I tu muszę ze wstydem się przyznać, że wiersz zaczynał
się od słów:
"schodów zęby szczerzy groźnie na obcego" (o, matko!)
Pozdrawiam. Miłego :)
Zora2 jesteś ... niesamowita. też muszę zapisać to o
przecinkach, ważne. Nie wiem tylko, o kim Zora2
piszesz, cyt:
"I pamiętam, że byłaś pierwszą osobą, która
skomentowała mój pierwszy wiersz opublikowany na beju.
Dzięki Tobie dowiedziałem się(na rozbiegu), że jak
inwersje – to tylko
w ostateczności :)" bo, że rozmawiałyśmy kiedyś o
Twoim mieście to sobie przypominam:)
Piękny wiersz, wiosna zawsze mnie roztkliwia. U Ciebie
tak miło, ciepło i z empatią. Niesamowity wiersz,
pozdrawiam zachwycona-:)
O, na Zorę zawsze można liczyć. Skopiuję to sobie aby
zapamiętać.
Nie stawiamy przecinka przed porównaniami, które są
wprowadzane przez wyrazy: jak, jakby, niż, niby i tym
podobne,
ale stawiamy przecinek przed wyrazami: jak, jakby,
niż, niby
i tym podobne - w zdaniach złożonych porównawczych.
W przypadku
„Czułam się bez niej, jakby bez ręki.”
„jakby” wprowadza porównanie a nie - zdanie
porównawcze, więc przecinek - do kosza.
Zastanawiam się też nad przecinkiem w zdaniu
„I znowu przyszła - cóż, że spóźniona;”
Myślę, że owo „cóż że” powinno się traktować podobnie
jak:
dlatego że, ponieważ że, mimo że
gdzie obowiązuje zasada stawiania przecinka przed
całym wyrażeniem (poza wyjątkami) :)
A teraz obok wiersza.
Nie cierpię interpunkcji. Nigdy się jej nie nauczę.
I pamiętam, że byłaś pierwszą osobą, która
skomentowała mój pierwszy wiersz opublikowany na beju.
Dzięki Tobie dowiedziałem się(na rozbiegu), że jak
inwersje – to tylko
w ostateczności :)
Pozdrawiam. Miłego :)
och dziewczyny jesteście kochane.
Dziękuję bardzo, bardzo i bardzo przydały mi się Wasze
podpowiedzi. Elu dziękuję, że jesteś. Joanno ja Tobie
kiedyś????? nie wierzę, a na pewno nie pamiętam.
Wybacz starość hihihi Art123:) chyba każdy ma na Beju
swojego Anioła:) i dobrze, że są:) Reed zaraz
poprawiam, jeśli interpunkcja to i odpowiednie duże i
małe literki w zdaniu. Tak jak zapisałam czyli
wszystkie wersy zaczynają się z dużej litery też może
być, ale interpunkcja wówczas wygląda ( w moim
wykonaniu) tragicznie. Raz jeszcze kłaniam się i
dziękuję za pomoc. Buziaki na słoneczny dzień
(przynajmniej u nas Elu w Gdańsku taki dzień jest
słoneczny):)))
minawia - dzięki co do okienka. Co do wiersza Belli to
też dobra propozycja - interpunkcja to niełatwa sprawa
:)
Propozycja ReedDżej bardzo logiczna i gramatyczna,
tylko co do drugiej zwrotki mam małe zastrzeżenie;
kropka po pierwszym wersie. Drugi wers bardziej
wprowadza w klimat trzeciego(wg mojego odbioru).
Skromnie rozgrzewa moje rumieńce.
Spragniona ciepła pragnę bliskości,
chciwie wyciągam zmarznięte ręce
- zostań na dłużej, bądź moim gościem.
Poza tym, w pierwszym wersie, peel wypowiada się o
działaniu wiosny, następne już są jego pragnieniami.
W wierszu czuje się duszę wiosny, o rymach też
wspomnę, są starannie dobrane, wiem Basiu, że zawsze
na to zwracasz uwagę, jak u innych tak i u siebie.
PS. Okienko komentarza można zwiększyć, najeżdżając
kursorem na ten kropkowany trójkącik w prawym, dolnym
rogu i naciskając na lewy klawisz rozciągać na dowolną
wielkość.
Przepraszam Basiu, że pod tym wierszem, ale tu padło
westchnienie...
Faktycznie Julio. "i" można by zastąpić innym słowem,
trochę go za dużo w tej zwrotce.
Prawisz jak "Dany", ona też na to była uczulona.
:))