Adwentowe świece
W czas oczekiwania na przyjście Małego
uśpioną jutrzenkę zbudził odgłos dzwonu
to sam Bóg prowadzi za rękę swe dziecię
oświetlając drogę światełkiem lampionu
O nowinie z nieba wieści czeka ziemia
jeszcze otulona nocy zimnej snami
zapłonęły świece adwentowej ciszy
znacząc czas tęsknoty woskowymi łzami
„Oto Pan Bóg przyjdzie” huknęły organy
przyjdzie jak co roku ludzkich serc
spragniony
wypalą się świece adwentowej ciszy
gdy pokój przyniesie Jezus narodzony
Komentarze (3)
Piękny, rytmiczny i dobrze napisany wiersz...
*literówka - zapłonęły
ładnie:)
Ależ mi piękny klimat przyniosłaś tym wierszem.
Dziękuję.