Adwentowe zadanie
wiersz gwarowy
Adwentowe zadanie
Jako Cie Jezu mom przyjąć
mortwi mnie ta nowina...
Bo w moim biednym sercu,
nawet sianka ni ma.
Ino brzyćkie grzechy,
miejsce zabierajom,
po moim serdusku,
brzydosie pełzajom...
Panosy sie ta sarańc,
we wnuku wokoło,
i ni ma wiejadła
coby jom wywioło.
A przecie kiedy przydzies,
malusieńki, mały
to by sie cieplućkie
pieluski przydały
i jako copecka,
poduska z piórkami,
syćko wymoscone
z jedli krzyzyckami...
I piykne kolędy,
ucynki i słowa
i kieby sie dało więcej
przyśporować...
Mom jo w adwencie
trudne i cięzkie zadanie,
jako sie przygotować
na Twoje przyjście Panie...
Komentarze (24)
Skoruso z przyjemnością przeczytałem Twój Adwentowy
wiersz gwarą zapisany pełen wiary
pozdrawiam
To prawda skoruso, przygotowanie siebie na spotkanie
przy Stajence nie jest takie proste, trzeba głęboko
zajrzeć w swoje serce i duszę, żeby wiedzieć jaka jest
ta prawdziwa nasza wiara w Boga. Pozdrawiam :)
Przepięknie i z wiarą napisany wiersz.Pozdrawiam
serdecznie:)
Witaj skoruso. Twój wiersz potrafi poruszyć. Zawarłaś
w nim wielkie uczucie i jest on pełen wiary. Myślę, że
akurat to serce nie musi się martwić, że Jezus do
niego nie przyjdzie. Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)
Jesteś niesamowita Skoruso, zachwycasz i zadziwiasz
swoimi "gwarowymi" wierszami. Pozdrawiam serdecznie:-)
przepiękny gwarą napisany wiersz pozdrawiam serdecznie
Skoruso:)
Uroczy wiersz. Pozdrawiam:)
Piękna refleksja adwentowa.
Największa dla Jezusa radość, przyjąć Go czystym
sercem.
Pozdrawiam.
W adwentowym lampionie nadzieja i nowina dla świata,
rodzi się Jezus w Betlejem, tradycja w zadumę się
wplata. Ładny wiersz Skoruso pełen wiary i troski.
Pozdrawiam :)
W Twoim wierszu jak zwykle poetycko i
nastrojowo.Jestem pewna, że powieje inna "Aleksandra"
i wywieje resztki grzechów ;)
pięknie, skromnie i ciepło napisane...jak co roku,
Jemu się tak podoba:) miłego wieczoru
Końcówka najwymowniejsza. Z adwentowym pozdrowieniem.
Przepiękna Adwentowa refleksja
Skoruso
Adwent to szczegółny czas pełen przemyśleń przygotowań
by móc jak najpiękniej czystym sercem przyjąć
Największą Miłość w Betlejem serca
Serdecznie pozdrawiam Skoruso :)
P.S. Uśmiechnie się i odpuści szyćkie grzechy :))
Gorąco polecam spowiedź, ale spowiednikowi zamiast
wyznania grzechów, ten prześliczny gwarowy wiersz :))
Jezus malusieńki na pewno się uśmiechnie