Afrykańczyk też człowiek
Nie stójmy z boku, pomagajmy innym dzieciom.
Mój szkolny z Afryki kolega,
Szuka miłości, dobroci i chleba.
Jest taki mały, cichy, drobniutki,
Smutny, ponury i chudziutki.
Ale serce ma wielkie, pełne pragnień i
marzeń,
Otwarte na nowe ciągi wydarzeń.
Nie stójmy i nie patrzmy się przed
siebie,
Pomóżmy mu, gdy jest w potrzebie.
Pomyślmy chwilę i wymyślmy plan,
Bo gdy go wspomożemy będzie wdzięczny nam.
One nas tak bardzo potrzebują...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.