A.G.

Gdzieś bardzo daleko jest świat,
Którego pojąć nie zdołasz,
W tym świecie już jakiś czas
Przebywa Arkadiusz Gołaś.

Nikt nie wie z nas gdzie On teraz jest.
Czy jest szczęśliwy w nieznanym świecie?
Choć wielu z nas chce spotkać z Nim się...
Nie można!Jak zresztą wiecie.

Pamiętamy Jego wspaniałą grę
Jeszcze niedawno temu,
To jednak musiała zabrać Go śmierć.
Jego!...Nie wiedzieć czemu.

Ciekawe,czy widzi nas teraz z góry?
Czy chce powrócić na ten świat?
Może jest pod postacią chmury?
Może będzie pod inną postacią żył tutaj przez wiele lat?

A może nie ma Go i nie będzie?
Jego dusza umarła na wieki,
A może jak Bóg jest teraz wszędzie,
Udziela komuś pomocy,opieki?

16 września 2005
Zamarły nasze serca.
To właśnie wtedy zabrała Go śmierć,
Lecz każdy z nas Go jeszcze pamięta.

Był Bohaterem Polskiej Siatkówki
I zmierzał do nowego klubu...
Opuścił kibiców,kolegów i żonę
Do tego wypadku minęły 2 miesiące od ich ślubu.


Hej Arku!Jeśli słyszysz nas
Daj nam na to jakiś znak!
Czy już na wieki skończył się Twój czas?
Bo wiesz jak nam ciebie brak.

Ciekawe,czy znasz ludzi,którzy zginęli przed wiekami?
Czy tam wszyscy są wiecznie młodzi?
Nie wierze,że chciałeś pożegnać się z nami!
Dlaczego musiałeś tak szybko odchodzić?

Już muszę kończyć,jak dobrze wiesz.
Nie będę ciągła dalej do Ciebie tego wiersza.
Takimi słowami kończę ten tekst:
Pamiętaj!Na zawsze będziesz w naszych sercach!

Dla Wielkiego Siatkarza Arka Gołasia,który nie umarł do końca,bo żyje w naszych sercach... Arku,tęsknimy...

autor

eRCa92

Dodano: 2008-12-06 16:31:10

Ten wiersz przeczytano 1105 razy

Oddanych głosów: 5

Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Śmierć

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie