Agata Mróz 04.06.2008 [`]
Niebiańska drużyna zyskała kolejną duszę. Tylko dlaczego tak szybko?
Odeszłaś cicho
bez zbędnego szumu
Iskry błyszczały Ci w oczach
mimo gromkiego bólu
Kochałaś życie,
ze wzajemnością.
I cóż Ci z tego?
Potworna białaczka okazała się
kosiarzem z najgorszego snu.
ból,
łzy,
szloch,
rozpacz,
tęsknota,
.. a na hali słychać jeszcze
dźwięk odbijanej piłki.
autor


zwyczajnie-ja


Dodano: 2008-06-04 20:10:30
Ten wiersz przeczytano 648 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
wzruszyłam się...nie mogę się pogodzić z tym,że już
jej nie ma... ładny wiersz.pozdrawiam
Taki komentarz dałem pod wierszem pewnej autorki w
dniu dzisiejszym i tu go powtórzę"
Dziś, po uslyszeniu wiadomości i kilku wywiadów z
mężem oraz siostrą świętej pamięci Agaty Mróz po
prostu napłynęły mi do oczu łzy... Wiersza Twojego
jednak nie mogę w całości pochwalić, bo powinien być
tak doskonały, jak była ONA. Jednak dwa ostatnie wersy
są po prostu przepiękne, dosadne, genialne...! Skreśl
resztę, zostaw te dwa ostatnie wersy i będzie
najpiękniejszy dziś wiersz na beju na ten temat."
Napawdę piękny wiersz! Wspaniałe że ją wspominasz :)
To prawda takich wierszy się nie komentuje są za
smutne pełne bólu ,była taka młoda i znowu pytanie
dlaczego?
tak. ja też pomilczę.. piękny wiersz..
niech odpoczywa ... wybacz ... pomilcze
Takich wierszy się nie komentuje.
Aż się popłakałam;(