Agata Mróz
dla tej, która odeszła za szybko...
Gdy skacząc do bloku
Postrach siała
Gdy na ławce rezerwowych
Siedząc kibicowała
Gdy rzucając się do piłki
Siniak na siniaku miała
-zawsze się uśmiechała
Gdy po przegranej
Z boiska schodziła
Gdy z wygranej
Wraz z drużyną się cieszyła
Z kibicami wiernymi
Zawsze dobrze się bawiła
-nigdy nie poddawała się!
Wtem krew potrzebna była
Przeszczep szpiku
Ludzie – wszyscy – młodzi,
starzy
Krew swą dla niej oddawali…
Wierzyli, że i w tej walce
Złoty medal się znajdzie!
Nie znalazł się…
Tylko piłka jeszcze ciepła
Od uderzenia…
[*]
Komentarze (6)
zawsze myślała o innych,zawsze się
uśmiechała...wspaniała osoba,którą za szybko Bóg
zabrał.... ładny,smutny wiersz.pozdrawiam
przeżywam śmierć Agaty do teraz, kibicowałem Jej
gorąco w najważniejszym meczu... o życie. Dziś świeca
Agaty zgasła
[*]
Sympatyczny wiersz w swojej logice i merytoryce.
Plynacy od serca wraz z rymami.
Lacze sie w Twoich myslach o Naszej Ulubienicy.
Sprobuj napisac jeszcze jeden wiersz na ten sam temat
stawiajac sobie za cel uzycie rymowania z ciut wyzszej
polki.
Jednak przyjmij moje uhonorowanie tematu tak bliskiego
nam wszystkim
Dziś, po uslyszeniu wiadomości i kilku wywiadów z
mężem oraz siostrą świętej pamięci Agaty Mróz po
prostu napłynęły mi do oczu łzy... Wiersza Twojego
jednak nie mogę w całości pochwalić, bo powinien być
tak doskonały, jak była ONA. Jednak dwa ostatnie wersy
są po prostu przepiękne, dosadne, genialne...! Skreśl
resztę, zostaw te dwa ostatnie wersy i będzie
najpiękniejszy dziś wiersz na beju na ten temat.
Kolejny środkowy nas opuścił.
Trochę banalnie, ale zarazem pięknie, prosto i
prawdziwie. Gratuluję