Akompaniament akinezy
Rozstrojone struny duszy-
znów się ktoś bawi
Kosztem dwóch biegunów.
Zrywa trakcję poezji,
spycha w otchłań.
Tu melancholia rozkaz wydaje-
nieobecność myśli zatacza krąg.
Akompaniament akinezy
Osłupia.
Drżą ręce, głos.
I ja także
Z pogruchotanego życia.
Wydobywam sztukę…
autor
Stefa1932
Dodano: 2022-05-04 12:33:36
Ten wiersz przeczytano 1073 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Wyobraź się uruchamia.
Z choroby i z cierpienia można wydobyć najwspanialszą
muzykę poezji.
Rozbudzający wyobraźnię przekaz. Skłaniasz czytelnika
do refleksji nad kwestiami życia.
Pozdrawiam
Marek
Z pogruchotanego życia wyłania się piękna sztuka.
Świetny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie, ja za anną. Podczas choroby moje dzieci
zaproponowały mi spacerek. Nogi mi się plątały, ale
oni biorąc mnie pod pach przeprowadziły kawałek drogi
po ogromnej skarpie. Zmęczyłam się, ale po przybyciu
do domu napisałam najpiękniejszy wiersz. Serdecznie
pozdrawiam.
najpiękniejsze wiersze wychodzą z pogruchotanego
życia.
Bardzo ciekawa refleksja...
Sztuka jest elementem terapii na cierpiącą duszę...
Pozdrawiam :)
Wymowna melancholia i puenta, pozdrawiam ciepło i ślę
serdeczności.