Ala, Kinga, Aniela
Kupił Ali ze Żnina
maskę, Janek, marynarz.
Pytała: "Po co?"
On: "Abyś nocą,
magii stworzyła klimat"
* * *
Kiedy oziębła Kinga z Pruszkowa
wymawiała się, że "boli głowa",
zamieniał się mąż w lingwistę.
Czyż nie jest to oczywiste?
U Ukrainki się edukował.
* * *
Pytała Aniela z Zabiela:
"Czy seks z księdzem grzechy wybiela?"
Kiedy zrzucił sutannę,
odkrył białość jak mannę.
Zastrzegł jej: "Z innym - nie
powielaj!".
autor
MariuszG
Dodano: 2020-04-19 09:02:48
Ten wiersz przeczytano 1677 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
Fajne limeryki :))
Spodobał mi się pierwszy limeryk.
Miłej niedzieli:)
wszystkie bardzo fajne ...
pozdrawiam Ciebie serdecznie ...
Witaj Mariuszu:)
Zaiste dobre na niedzielny poranek:)
Pozdrawiam:)
:-) dobreeee limeryki Mariuszu :-)
:) Fajne.
(Czy chodziło Ci o *PrUszków? ;)
Trzeci wymiata! ;)
Pozdrawiam Mariuszu :)
Przeczytałem z uśmiechem i z przyjemnością.
Pozdrawiam Mariuszu :)
Każdy z tych trzech limeryków ma swój urok. Zatem
plusik za całokształt. :-)
Pozdrawiam życząc miłego dnia
:)))
Pozdrawiam, przyjemnej niedzieli:)
Oby każde dzień dobry takie było:). Pozdrawiam
:-)))))))
A dalej - za Svartem!
Słonecznej niedzieli, Mariuszu :-)
Świetne! Chciałem napisać, że ze szczególnym
wskazaniem na... Ale po kolejnym przeczytaniu -
wszystkie!
Pozdrawiam serdecznie :-) Miłej niedzieli :-)