Aleje wyobraźni
Wciąż błądzę
Po alejach wyobraźni
Tam sny mogę hodować
Smutek dotykiem gasić
Uśmiech opatentować
Dziurę ozonową zaszyć
Myśli do kopert chować
Nosa utrzeć zazdrości
Strachowi spojrzeć w oczy
Wynaleźć surowice miłości
Losowi nie dać się zaskoczyć
Ze śmiercią w kości grywać
Boga za nogi łapać
Na tratwie marzeń pływać
I z Aniołami latać
autor
lodova
Dodano: 2007-02-16 08:20:21
Ten wiersz przeczytano 781 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.