Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

algiz


muszę jakoś przechytrzyć sen
o czarnej ziemi

uplotłam talizmany z milczenia
naiwne jak bransoletki z żyłek
przystroiłam nimi wszystkie okna
w ten sposób odgonię słowa
które sztyletują - i pohukiwania ciszy
i nie usłyszę rzuconej klątwy
ani gdy zawołają że to już czas

muszę jakoś przechytrzyć sen
o czarnej ziemi

mój mózg skupi się
na wewnętrznym widzeniu
a tam są oczy zdziwione jak studnie
którym nagle ściągamy wieka
tam jest wszechświat nieznany
fizykom i filozofom - as w rękawie
gdy przyjdzie mi kiedyś dowieść że Bóg
nie ma nic wspólnego z istnieniem

powiesiłam w oknach te obronne
talizmany uplecione z milczenia
więc teraz nie usłyszę kocham
ani że pragniesz wejść we mnie
każdym przypływem
i nie dosięgnie mnie żadna zła nowina
w moim wnętrzu nikt dzisiaj nie umrze
dzieci pójdą bezpiecznie do szkoły
przestanę wypatrywać
krwawych nacięć w ich tajemnicach

i ty musisz milczeć.
wymyśl sobie słowa które bym szczebiotała
gdybym nie była uciekinierką z piekła
zamknij moje ciało pod powieką swojego -
powstrzymując od pożądania
palące wargi i dłonie
a ja wytrzymam drgania szyb

żeby sen o czarnej ziemi
nie przypomniał sobie
komu się śnił







autor

Wanda Kosma

Dodano: 2022-11-05 20:45:23
Ten wiersz przeczytano 3226 razy
Oddanych głosów: 53
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (30)

marcińczyk marcińczyk

Dla mnie, to z Twoich ostatnich tekstów ten jest
jednym z lepszych. Podoba mi się całość, mroczna,
pełna autoświadomości i tego co było, i może być...
brawo Ty, brawo wiersz.

Uśmiechu :)

ElaK ElaK

Wiersz z bardzo głęboką refleksją, z niezwykłym
klimatem. Pozdrawiam serdecznie .

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ciemności są na swoim miejscu, gdy są na zewnątrz.
Odgrodzenie się, to pierwsza czynność przy budowaniu
domu. Przestrzeń zewnętrzna musi być oznaczona, by
ciemność nie wkraczała w naszą jasną przestrzeń
przeznaczoną do życia. Odgradzamy się różnie. Czasem
to tylko walka papierowym mieczem z największymi
smokami ciemności, czasem mamy broń ciężkiego kalibru
i wydaje nam się , że jesteśmy mocni. Wierzymy, że pod
naszymi talizmanami oddzielającymi nas od ciemności
zewnętrznych kryją się prawdziwe i silne smoki
obronne, ale nie jesteśmy do końca pewni. Może to
tylko puste słowa i symbole obrazkowe. Nie bez powodu
w Ewangelii obrazem Piekła są "ciemności zewnętrzne".
To "tam", a nie "tu" są "płacz i zgrzytanie zębów".
Pozdrawiam.

JoViSkA JoViSkA

Podobno wystarczy założyć coś czerwonego, splunąć trzy
razy przez lewe ramię i odpukać w niemalowane...
Pozdrawiam Wando :)

anna anna

za krzemanką. Jak zwykle obrazowo i duchowo.

krzemanka krzemanka

Bardzo ciekawy tekst o odpędzaniu czarnych myśli.
Miłej niedzieli Wando:)

szadunka szadunka

Niezwykły klimat i wnikliwe refleksje poruszają i
umysł i serce.
Wiersz, który bardzo do mnie przemawia.
Wando, pozdrawiam z wielkim uznaniem dla Twojej głębi
i talentu.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Twarde i doświadczone wydaje się Twe wnętrze. Wybacz,
jeśli zbyt wiele napisałem. Ale ten wiersz, ta
spowiedź swoista raczej szukającej ukojenia duszy,
jest poruszający. Rozczulające, szczere wersy. Zresztą
też,- za marco poe, uważam Cię wszechstronną.
Pozdrawiam serdecznie.

sisy89 sisy89

Wspaniały wiersz, jak zawsze u Ciebie, zatrzymuje i
skłania do refleksji.
Pozdrawiam serdecznie :)

marco poe marco poe

ależ narracja; potrafisz pisać różnymi stylami i
równocześnie niepowtarzalnie, to jest Twój fenomen;
kapitalny wiersz

Larisa Larisa

Talizmany, amulety, runy towarzyszą człowiekowi
niemalże od zawsze.
Lubimy wierzyć w ich magiczną moc, nadprzyrodzoną
siłę, sprawczość oraz że za ich pomocą, możemy
nawiązać kontakt z nadświadomością.
Rozważanie o mózgu- fascynujące!
Wielopłaszczyznowa refleksja.
Znakomity wiersz!
Pozdrawiam i Ślę moc serdeczności

wandaw wandaw

Kolejny raz czytam Twój fantastyczny wiersz Wandeczko
Jest niesamowity od tytułu po ostatnią kropkę pełen
metafor.
Sam tytuł jest mocny jak złoty talizman ochrona przed
złem Moc z tego talizmanu płynie i wiara w zwycięstwo
nad pomrocznością sytuacji
Peelka próbuje chronić siebie ale również a może
przede wszystkim najdroższe osoby przed czyhającym
złem tego świata.
Tak odczytuję przekaz wiersza ale mogę się mylić
Pozdrawiam serdecznie Wandeczko :)

Marek Żak Marek Żak

Zawsze ciekawie piszesz, a nie zawsze mam coś
ciekawego do dodania. Moje dzieci nacięć nie miały,
może dlatego, że dużo z nimi rozmawialiśmy, może bo
uprawiały sport, a może po prostu tak wyszło, ale
talizmanów nie było. Pozdrawiam i dzięki za ciekawą
lekturę.

@Krystek @Krystek

Wiersz zatrzymuje i prowokuje do refleksji. Czytałam w
głębokiej zadumie z podobaniem. Pozdrawiam cieplutko.
Ślę moc serdeczności:)

wolnyduch wolnyduch

nie wierzę ani w klątwy, ani w zabobony, kiedyś
wierzyłam w ludzi,
dziś już coraz mniej, niestety.
Dobrego wieczoru życzę Poetce.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »