Alkoholowe Święta;(
W głębi duszy nienawidzę Świąt..
Nie oddaję się w ich nastrój..
Zaszywam sie w kącie i płaczę...
Co roku ten sam scenariusz..
Skuszony smakiem alkoholu
zapominasz o rodzinie, o Świętach...
Wychodzisz nie wiadomo gdzie
Nie wiadomo kiedy wrócisz
A gdy wracasz jesteś pijany...
Alkohol jest Twoja rodziną??
Tato, on Ci nie pomoże gdy będziesz w
potrzebie..
Zrujnuje Twoje życie, a z resztą już
zrujnował...
Ale Twoje życie jest po części Naszym..
Dlaczego niszczysz wszystko..
Zrozum jesteś alkoholikiem...
Niszcząc siebie
Niszczysz Naszą rodzinę
Niszczysz mnie...
Alkohol zabił Twoją osobowość..
Nie jesteś moim ojcem...
Chyba, że z biologicznego punktu
widzenia...
Dziękuję za ten ból.. Nienawidzę Cię... Wesołego Świątecznego picia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.