Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Alkor

Alkor to gwiazda :) i ktoś

Wstaję w nocy, nóż trzymając w ręku.
Zabijam z piekielnej zemsty rozkoszą.
Patrzę na ofiary konające w jęku.
Głuchnę, gdy z bólem o litość proszą.

Wracam do domu wcześnie z rana.
Trzaskam drzwiami. Spada maska cienia.
Zamykam oczy. W ciszy jestem sama.
Pytam cicho: Co mam do stracenia?

Nagle coś pęka, jak bańka mydlana.
Łzami zalana szukam ukojenia.
Już tak nie mogę. Padam na kolana.
Patrzę w niebo, nie żadając przebaczenia.

Jesteś tam wyskoko, ale jakby blisko.
Niebo się zniża. Jest już całkiem nisko.
Przybywasz na ziemię, która mi już zbrzydła.
Otwierasz dobroci pełne, białe skrzydła.

Najmniejszy ze wszystkich. Tak upragniony.
Wielbiony przeze mnie. Przez siebie nie ceniony.
Wycierasz mi łzy. Całujesz skronie.
Już wiem... Alkor... cudowne imię Twoje.

Alkorowi

autor

Xantia

Dodano: 2007-01-23 23:28:14
Ten wiersz przeczytano 1031 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »