Ambrozja
Kochanka północy
pieszczona przez wiatr
me usta zatonęły w niebiosach
gdy gwiazdy rozświetliły twarze zaklętych
Umarli lecz żywi duchem
dochodzimy szybciej i intensywniej- -
szczyty gór zamknięte w mrugnięciu
twarze oparte o szyby myśli
Zapraszamy do uczty zmysłów
by zwiększyć intensywność doznań
odchodząc od tradycyjnych konwenansów
oddychamy przestrzenią o bujnych trawach
A po wszystkim złóż mnie w krypcie
nie dotykając przytul tak mocno
zamknij powieki na mych ustach
i skonajmy w szczęściu bogów
Komentarze (3)
"twarze oparte o szyby myśli"
świetne zdanie... duży plus...
pozdrawiam;)
nie ma co mowic po prostu piekny wiersz zostawiam "+"
pozdrawiam
Niesamowite porównania. Doznania, nie tylko pod
wpływem dotyku. Oba ,,światy" świetnie się
przeplatają. Wspaniale.