Amor śpiewa a wiatr się śmieje...
Ogród spowiły cienie, a słonce zasnute
mgiełką, powoli znikało za horyzont.
Znad łąki nadciągał już mrok, a im bliżej
morza tym bardziej rześki był wiatr
przynosząc ze sobą zapach soli i wody,
alg i piasku.
Bardziej też było przejrzyste powietrze.
Na tle ciemniejącego nieba,
w oddali widniały maszty statków.
Wyłonił się świecąc słabo księżyc, który
srebrnymi okruchami odbijał się w tafli
przypływu. Czasami pomruk fal był,
jakby nie z tego świata.
Niespokojny i żałosny jak jej odczucia.
Muzyka, zrodzona w wodzie i niesiona przez
fale, budząca wątpliwości i huśtawkę
nastrojów, od nadziei do rozpaczy.
Siedziała patrząc na wąskie smugi
światła,
które przesączały się w szczelinach
zasłon.
W mroku wszystko wyglądało tajemniczo.
Za oknem słychać było
cichy szum morskich fal.
Bez niego dnie i noce przewijały się jak
bezsensowne sceny w niemym filmie.
Na tonącym w ciemnościach zegarze,
kolejno zmieniały się czarne cyferki.
Psotny wiatr dobijał się do okien...
Cdn.
Tessa50
Noc ukazuje nam gwiazdy podobnie
jak smutek ukazuje nam prawdy naszego
życia.
Philip James Baale
https://www.youtube.com/watch?v=biUv4VLW0fc
Komentarze (41)
Nastrojowa część...czyta się z
zainteresowaniem...pozdrawiam Tereniu.
Jak dla mnie to najlepsza czesc...;)
Z podobaniem czytam kolejną część
miłosno-melancholijną, pozdrawiam ciepło.
Cudownie wśród fal wiatr na strunach miłości gra.
Pozdrawiam serdecznie Tereniu :-)
piękna proza poetycka
Pięknie, klimatycznie i subtelnie.
Witaj Tesso, roztaczasz przed czytelnikiem niesamowitą
scenerię i atmosferę piękna i miłosnej fascynacji...:)
Amor zrobił swoje, trafił strzałą prosto w serce i na
tym kończy się jego rola. Przekazał pałeczkę
zakochanym a co oni zrobią z miłością niewiele go
obchodzi. Wiatr się śmieje, wolny jak ptak hula po
świecie.
Z podobaniem melancholii o samotnej kobiecie wpisanej
w tło poetyckiego opisu przyrody,
serdecznie pozdrawiam, Teresko :)
Witam,
dobrze jest w tym czasie okrutnych wydarzeń
przeczytać, dla odmiany kilka wersów lirycznych.
Wbrew pozorom Serenada uzupelnia ważkość nastroju.
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
poczułam tę melancholię.
Cudowne klimaty w Twoim pięknym wierszu Teresko.
Pozdrawiam serdecznie. Dobranoc.
Wiersz obrazowy, może malarski i nastrojowy, a woda,
fale zawsze dobre dla nastroju. Pozdrówki z :))
Przypędziłam tutaj po emocje. Znalazłam je wśród
muzyki fal nadchodzącej nadmorskiej nocy. Pozdrawiam
Tesko :)
Piękny wiersz,
a "bezsensowne sceny...,
wprost ujmują,
czekając na cd
pozdrawiam serdecznie:)
Witaj
Świetna kontynuacja. Klimatyczna.
Pozdrawiam serdecznie.
;)