O Ani i pewnym zajączku
Z serii "Nie tylko dla dzieci"
- Widzisz, mamo, na łące zająca?
Biega sobie i skacze wesoło!
On zachwyca mnie sobą bez końca,
gdy tak kica i kręci się wkoło...
szarak, chyba się zgubił mamusi,
bo na łące jest sam, bez opieki;
a przy dziecku mamusia być musi -
jak u ludzi się dzieje przez wieki.
- Oj, nie grozi mu, Aniu, złe licho,
jego mama jest blisko i czuwa...
tylko z dala ostrożnie i cicho
dobre rady jak żyć mu podsuwa.
gdy dorośnie malutki szaraczek,
lekcje mamy jak nic zapamięta -
w trudnych chwilach się schowa za
krzaczek
albo w trawie, gdy niecka zajęta.
- Jak to dobrze mieć mamę tak blisko,
co nie tylko we wszystkim doradzi,
ale mądrze wyjaśni ci wszystko
i bezpiecznie w dorosłość wprowadzi.
Gliwice 05.08 2021 r.

Berenika57




Komentarze (5)
Uroczy, ciepły i mądry wiersz - rzeczywiście, nie
tylko dla dzieci :)
Mądrze i trafnie. Spokojnej nocy :)
rzeczywiście nie tylko dla dzieci
a wiersz wypisz wymaluj o Mnie
kto mnie zna ten wie
pozdrawiam
Pozwolę sobie za Anną. Bardzo fajne wersy.
Pozdrawiam Bereniko :)
bardzo fajny, dydaktyczny wiersz.