Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Aniele...

W słonecznym blasku zroszonej polany
ujrzałam anioła w złocistej poświacie,
z włócznią na plecach stał nieruchomo,
gdy dane nam było
spotkać się wzrokiem.

Niemoc me ciało wprawiła w odrętwienie,
więc przepłoszona z rumianym licem,
skryłam się tuż za wzgórzem,
by ukryć nagość mej płochej duszy.

Czułam jak serce pulsuje i przyspiesza,
A Ty wprowadzałeś w arkany nieznane,
namiętność dopadła nas tak z zaskoczenia,
uległam i przepadłam z kretesem.

I kiedy żywioł zawładnął i połączył nas oboje,
unieśliśmy się hen daleko w miejsce nieznane.


autor

Mikoku

Dodano: 2007-06-15 10:15:17
Ten wiersz przeczytano 563 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Bez rymów Klimat Optymistyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

Jędrzejewski Piotr Jędrzejewski Piotr

Bardzo przyjemny wiersz...klimat...wszystko opisane w
bardzo obrazowy sposób...

anna anna

Romantyczne spotkanie przeradzające się z namiętność.
Tak obrazowy język, że nie trudno Was zobaczyć!

Maryla Maryla

Ta polana w poświacie słońca... i marzenia tak
płomienne. Ładnie

Lila Lila

potrafię sobie wyobrazic tą palmę
zroszoną...malowniczo ujęty temat i ciepły kimacik
sprawiają że wiersz zapada na dno duszy

Krzysiu Krzysiu

podoba się..ma swój klimat..będzie kontynuacja..?
oby.. :)

Google Google

wyrazisty piękny wiersz...pełen ciepła..i
nadziei..warto wierzyc w anioły

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »