Animacja
Mojemu Rusłanowi...
Chcę dotknąć twojej skóry,
poznawać krok po kroku,
rozmarzyć błękit oczu,
wspomnienia czerpać z mroku.
Wygładzać wszystkie blizny,
usypiać wraz z westchnieniem,
poczuć się znów bezpiecznie
na zawsze z twym imieniem.
I przekomarzać rankiem,
a nocą śpiewać fugi
no, bo jeśli nie teraz
to kiedy po raz drugi...
Popłynęły hektolitry wody oceany zmieniły granice wiatry mi Ciebie przygnały by otworzyć nową stronicę
autor
fryzjerka
Dodano: 2008-01-24 00:05:14
Ten wiersz przeczytano 802 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Tyle radości w wierszu, cieszyć się chwilą, to
sztuka.
Płynność rymu..dobry dobór środków wyrazu..jak dla
mnie trafione..pozdrawiam
Czasem to jest trudna sprawa, pragnienia, niepewności
z miłości oprawa. Ale takie marzenia można snuć bez
końca, nie wiadomo czy kiedyś doczekają słońca.( Co do
erotyków i miłości jestem sceptyczna hi hi)
takiej okazji żal przepuścić, chwytaj i czerp wszystko
co najlepsze
No i taka erotyka na noc wspaniała:)
Ach erotyką powiało ale prawdą jest, że nie wchodzi
się drugi raz do tej samej rzeki.
wiesz lubię czytać Twoje wiersze....zawsze mnie cieszą
i takie ciepełko w serduszku zostawiają...
Chwytaj okazje,nie odkladaj na pozniej,zeby nie
zalowac!Bardzo romantyczny wiersz.