Anioł
Jej...
Wiatr delikatnie oziębia ciało, jej
ciało
w kolejny już dzień nazywany cudem
słońce parzy promieniami ciało, jej
ciało.
Jest, ona jest
a jakby jej nie było.
Bolące myśli wypełniają jej przestrzeń
Czuje tylko słońce i wiatr.
Jej Anioł Stróż śpi
a ona boi się, że on umrze z nią we
śnie.
Samozagłada.
Komentarze (14)
;)pozdrawiam serdecznie;)
Czy mogę zmienić to co bym chciala w wierszu czy juz
nie?
Przespalam się z tym i macie rację. Dziękuję bardzo za
komentarze :)
Pozdrowienia!
Pozmieniałabym...nieco.
W 3 wersie bez powtórzeń, trochę
oczyściła resztę.
Zamysł ciekawy :)
Dla mnie za dużo zaimków w tak krótkim tekście :)
pozdrawiam
Strach na Kachy...anioł przeżyje...przecież jest
nieśmiertelny...duszą...pozdrawiam serdecznie
Ja bym zastosowała zamienniki :-)
Interesujący, jakże mroczny wiersz, pozdrawiam
serdecznie :)
Fajnie jej w tym jej, pozdrawiam.
"Oto ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł
w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca,
które ci wyznaczyłem." - Biblia Tysiąclecia - Księga
wyjścia - 23-20.
Pozdrawiam Happy End.
@sael dziękuję!
@ciemna strona księżyca - to celowe, ale może i psuje
wierszadło...
dużo tego jej :)
dużo tego jej :)
Ja bym tego "Sroza" poprawila -koniecznie ;)
Ciekawe pozdrawiam