ANIOŁ POD DRZEWEM
Przysiadł Anioł pod drzewem,
skrzydła po sobie złożył.
Otulił się nimi, schylił głowę.
Nic Panie...
nic już nie mam...
nic już nie chce...
wszystko mi wziąłeś...
Jeszcze bardziej otulił skrzydłami,
bolącą bezsensem duszę,
czy być tu jeszcze muszę?
Nic Panie...
wszystko nic w zamian...
nic już nie powiem...
i nic chce poczuć-nie umiem...
Krwawiące serce, dusza cierpiąca,
oczu z łez osuszyć nie umiem
Panie to na nic, nie zmuszaj.
Nic Panie...
nic czuć nie nauczyłeś...
nic już nie wiem...
wiecznym nic mnie mamiłeś...
Komentarze (22)
Smutny wiersz, ale...jedno wiem na pewno - Pan nigdy
nie mami i nie zmusza...
Oryginalny wiersz pozdrawiam
Chyba czytałam już , gdzieś ten wiersz. Pozdrawiam
nietuzinkowy wiersz o Aniołach ujmuje prostotą
Pozdrawiam serdecznie:)
Zbyt wierzymy aniołom powierzamy im swoją duszę nie
biorąc pod uwagę ilu dziś mamy przebierańców.Miłej
nocy i pozdrawiam.
Oj Beniu czy tak Anioł naprawdę ma "Nic"....Ma nas
duszyczki na ziemi co musi się opiekować,a czuć czuje
na pewno...Ból człowieka....Pozdrawiam i Spokojnej
Nocy życzę pod opieką Tego jednego Aniołka...Stróża.
Aniołom też nielekko jak widać. Dobrze napisane i
niebanalnie.