Anioły i Demony: Nie jestem aniołem
Utwór pierwszy z cyklu: Anioły i Demony
Tworzysz mnie
Na pozór błękitnego nieba
Anioła
O twarzy skrytej w półmroku
Nie jestem Bardem Światłości
Który powłóczy nogami po ziemskim bruku
Ze skrzydłami schowanymi
Głęboko w kieszeniach
Jaki anioł by się na to odważył ?
Który zstąpiłby na ziemię
By przechadzać się jej ulicami ?
Może był kiedyś taki
Ale dawno o nim zapomniano
Nikt go nie uratował
Nie jestem Minstrelem Brzasku
Tu
Pod czarnym niebem srebrnych gwiazd
Nie ma białoskrzydłych
O twarzy w pełni
Przechadzając się nocą tymi ulicami
Nie szukam aniołów
Tylko ich braci
Upadłych w wierze
Bo wiem
Że oni pomogą mi przeżyć tę wędrówkę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.