Anomalie
W mojej szafie wiszą
nagie ubrania
i umierają ze wstydu
ogień w kominku własnymi
łzami ugasił płomienie
i zasnął obrażony
a powietrze w domu
nabrało wody w usta
żeby nie oddychać
tylko samotność jest
zawsze taka sama
autor
m13m1
Dodano: 2009-03-31 02:24:57
Ten wiersz przeczytano 764 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
pięknie, inaczej o samotności, te nagie ubrania w
szafie bardzo wymowne
Dziś to kolejny wiersz o samotności i mogłoby się
wydawać, że żyjemy w coraz większym tłumie a mimo to
czujemy się często osamotnieni. Ciekawy i dobry
wiersz.
Wiersz skłaniający do refleksji.:)
Znalazlam w tym wierszu czastek siebiue, tego co
czuje.
Bardzo mi się podoba ten wiersz, niewyświechtane
porównania, nieprzegadany. Brawo
Ooooo, tak- ta okrutna samotność zawsze takie same
wystrzeża kły.
Ciekawe porównania - pozdrawiam
Bardzo ciekawe porownania ...nagie ubrania . Smuci
mnie ze tyle z Twojego wiersza emanuje samotnosci .
Pozdrawiam serdecznie !
Ładnie i zgrabnie ujęte, a samotność
odpędzić od siebie. Pozdrawiam
wiersz wymowny samotność nie tworzy harmonii z
otoczeniem Przedmioty są nieprzydatne i brak oddechu
dla człowieka Dobry lakonicznie i trafnie Pozdrawiam+