Anoreksja - kwiaty samotności.
Dla wszystkich cierpiących...
Znałeś ją ,
mieszkała tam
gdzie teraz snu
czerwone kwiaty rosną.
Widziałeś ją ,
Jak wiosną ,
wśród pól barw
zielen radosnej leżała.
Łzy jej widziałeś ?
To srebro na liściach ?
Płakała.
Jak rosa ,
co wczesnym rankiem ,
na makach zasiada ,
srebrem liście zielone omiatała ,
tak łza każda ,
którą wypłakała ,
życiem starganym zieleń napełniała.
I widziałeś.
Jak włos jej na rośliny spadał ,
jak ona padła ,
jak kwiaty usychały.
Jedzenie...
Ona nic nie jadła.
Pamiętasz ?
Zapomnieć przecież nie można ,
Dni jej życia ,
na kościach jej policzyć ,
na żabrach sprawdź ,
na łokciach...
Znałeś ją !
Kochałeś ?
Wśród jej łez ,
na kwiatach czerwonych ,
na łzach wylanych
między snami
jak cień przemykałeś.
Dlaczego ,kiedy mogłeś ,
podać rękę ,
w samotności zostawiłeś ?
Idealnej ,
tak pięknej ,
chudej ,
nie chciałeś ?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.