Antrakt - W słonecznym promieniu
Cykl "Romans" wystawiłam kiedyś jako Antoni, proszę admina o wyrozumiałość
W słonecznym promieniu wokół Twojej
głowy
pyłki chmurą świetlików osiadły na
włosach,
gdy Ty, zakładając kapelusz swój nowy,
ciepło uśmiechałaś się do mnie z ukosa.
Ostatnie spojrzenie, gest ostatni ręki
- już tęsknię za Tobą, już snuję marzenia -
odeszłaś, drzwi zamknięte. Ja pełen
udręki
do chwil pełnych Ciebie wracam we
wspomnieniach.
Ciągle nie wystygła pościel rozrzucona
kształtów Twych niewygasłe ślady nadal
tuli,
jeszcze wzrok odwraca, nadal zawstydzona
cieniem, co się wyłaniał spod cienkiej
koszuli.
W lustrze wciąż się odbija wabiąc
uśmiechnięta,
dłonią od ust rzucona chmura pocałunków.
Zmysłowe warg muśnięcie pomadką pamięta,
jak dany dziś ostatni z wielu
podarunków.
Wraz z Twoim odejściem w sercu mrok
zapada,
czas zwalnia niespokojny, nie chcąc biec
bez Ciebie.
I nawet za oknem twarz księżyca blada
w chmury łzy ociera na bezgwiezdnym niebie.
Komentarze (13)
Pięknie romantycznie :)
Serdeczności sosno :)
Przepraszam i proszę skasować 4 wpisy tej samej treści
Przyjemne chwile przeżycia często się wspomina kiedy
nawiedzają ciemne chmury, pozostają wspomnienia
i marzenia do powrotu minionych dni
Pozdrawiam
Przyjemne chwile przeżycia często się wspomina kiedy
nawiedzają ciemne chmury, pozostają wspomnienia
i marzenia do powrotu minionych dni
Pozdrawiam
Przyjemne chwile przeżycia często się wspomina kiedy
nawiedzają ciemne chmury, pozostają wspomnienia
i marzenia do powrotu minionych dni
Pozdrawiam
Przyjemne chwile przeżycia często się wspomina kiedy
nawiedzają ciemne chmury, pozostają wspomnienia
i marzenia do powrotu minionych dni
Pozdrawiam
Przyjemne chwile przeżycia często się wspomina kiedy
nawiedzają ciemne chmury, pozostają wspomnienia
i marzenia do powrotu minionych dni
Pozdrawiam
Bardzo fajny ten cykl, pomysłowy i miło się czyta.
Piękny, w dobrym stylu.
Dobrej nocy, sosno:)
Nie znałam...z przyjemnością przeczytałam...tyle tu
pięknych, romantycznych odniesień...pozdrawiam
serdecznie
jak mi się podoba, napisany w starym dobrym stylu i
to...w chmury łzy ociera...bosko, pozdrawiam
ciekawe wspomnienie
niesie to spojrzenie
Antoni sosna.
Hmm...
Byłam już pod tym wierszem u Antoniego.
Miłego wieczoru :)