AntyPoetica(z przymrużeeniem oka;))
To nałóg
cholerna strata czasu
i zaśmiecanie biurka lichą imitacją
ars poetica
wydumanej i amatorskiej
z huśtawką nastrojów typowych kobiecie
bo Poezja jest kobietą wspartą
o drzwi bez klamki do Parnasu sukcesu
zamykanych przez Pięknolicą co dzień
talentem jak kluczem
ale To jest we mnie
żyjąc swoim życiem
potrzebując moich płuc do oddychania
moich ust by jeść i pić
mojej woli by grymasić i kaprysić
rządzi się własnymi prawami i nadaje
nowe
To żyje
używając mojej ręki tylko do pisania
Bo nie umiem pisać;)!
Komentarze (5)
Samokrytyka to trudna sztuka, choć z siły wewnętrznej
zrodzona.Ona też stać się może motorem do działania.
:)))) pisać umiesz..wiesz?;))Z jednym przymrużonym,
drugim zachwyconym...czytam;)
nie umiesz psać, a co to za sztuka? ;)
to nasz piekny pasozyt hahaha
brawo i pozdrawiam:)
Każdy tak uważa Amarancie, nie każdy potrafi do tego
się przyznać. A tobie nieźle wychodzi.