Antysymetria Szczęścia

Jeśli rzeczy nie możliwe nie istnieją,to jak uszczęśliwić wszystkich naraz?

Malutka gdy zasypiasz powoli po przepłakanej nocy
Gdy na twą drobną twarzyczkę lekko opadają włosy
Gdy słyszę jak delikatnie szepcze w ciszy twój oddech
Gdy otulam cię znowu w zrzuconą przez ciebie kołdrę
Gdy zamykam twoją ulubioną książeczkę z bajkami
Gdy modle się by Bóg obdarzył cię pięknymi snami
Wtedy powoli odzyskuje zabrane przez nią szczęście
Stos papierowych królów,cóż on mógł dać jej więcej?
Nikt jednak nie jest w stanie dać jej tak pięknych chwil
Tych pięknych sekund,minut i godzin które mi dajesz ty
Zniszczyła wszystkie marzenia,zostawiła tysiące wspomnień
Mimo że była okrutna wiem że jej tobie nie zastąpię
Gdyby mogła być teraz tutaj i patrzeć na samą siebie
Tak bardzo jesteście podobne,jak dwie gwiazdy na niebie
Dla szczęścia was obydwu, ja wszystko bym uczynił
Lecz twe szczęście jest przy nas, a jej,jedynie przy nim...

autor

hadrian gabriel

Napisany: 2007-06-21 Dodano: 2007-06-21 19:25:55

Ten wiersz przeczytano 358 razy

Oddanych głosów: 4

Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie