Asymetria
Asymetryczne widzenie
symetrycznego świata
odrealniony sen
pijanego wariata
Znów nierówno mi wyszło
i od rana kuleję
z huśtawki dla dwojga
puste miejsce się śmieje
Więc yin zabił yang
a mrok połknął światło
nie zlegną już w łożu
gdzie natchnienie zgasło
Gdzie dwa było, jest jedno
Gdzie blask, został mrok
lecz naprzód, wciąż naprzód
stuka nierówny krok
Pewnej bezsennej nocy 2012 roku.
autor
Asymetria
Dodano: 2021-12-15 17:48:14
Ten wiersz przeczytano 864 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
świetny i nietuzinkowy
wzruszona wierszem
pozdrawiam serdecznie
Wzruszająca nostalgia przepełniona smutkiem samotności
z zachwianą równowagą...pozdrawiam ciepło :)
Ważne, aby do przodu, mimo, że krok bywa nierówny...
Ciekawe wersy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawe rozważania, ale jest 2021 i yang zapewne
kroczy już w parze z yin.
Pozdrawiam
Dziękuję
Dla mnie świetne wersy. Pozdrawiam