Atrament
Rozlany atrament mógł być nawet cała
książką,
Kartka za kartką mógł dzielić się myślą,
Lecz w niezgrabnej formie nic nie
znaczy,
Przeszkadza wręcz a czasem niszczy owe
książki.
Wyobraź sobie emocje zbite w jeden twór,
Jest ich tak wiele, że nie sposób ich
odróżnić,
W chaotycznej formie chcą być
przekazane,
Lecz przeszkadzają, tłumią te pożądane.
Wyobraź je sobie w setkach a zrozumiesz
mnie,
Jednak wystarczy niewiele by wydobyć tych
kilka.
Co powstrzymuje działanie nie jest warte
powtarzania,
A mimo to jesteśmy tacy sami w swych
błędach.
Ile można by zmienić gdyby mieć odwagę,
Pozbyć się wszystkiego, co cię ogranicza,
narzuca działanie
I w odpowiednim momencie zetrzeć
atrament,
Wziąć nowy i napisać, choć dwa
słowa…
...ale nie wiem na jak długo wracam...
Komentarze (3)
..zrób to od uświadomienia sobie pewnych rzeczy ,
tylko jeden krok ,żeby zmienić to co nas
zatrzymuje..może warto..
Lubię logikę w poezji. Takie bardziej złożone
metafory.
Pozdrawiam jak najcieplej :)
She Elph
"... ile można by zmienić gdyby mieć odwagę..."
Właśnie...Szkoda tylko,że czasem za późno to sobie
uświadamiamy.