Australijskie fregaty
Z zakupem fregat, to były żarty,
taka zwyczajna, niewinna kpina.
Chciał Pan Prezydent jechać na narty,
przecież w Australii teraz jest zima.
Z tak błahej sprawy nie róbmy cyrku,
przestańmy sami siebie czarować!
Czy Pan Prezydent mógłby dziś w Szczyrku
na igelicie formę szlifować?
My, podatnicy, gest wszakże mamy,
sami dostatnio w końcu żyjemy.
Dla Prezydenta i Pierwszej Damy,
wycieczkę życia zafundujemy.
Nasz - suwerena - dobry uczynek,
niech im dostarczy wspaniałych przeżyć.
Zmiana klimatu i odpoczynek,
za ciężką pracę im się należy.

jlewan


Komentarze (43)
a piesek wpadł pod samochód, smutno
Panu Prezydentowi też należy się wypoczynek
a fregaty? towar należy obejrzeć przed zakupem
kiedyś zamówiłam intern. pewien towar za 300zł, teraz
ten sam w biedronce leży po 6zł
dlatego nie kupuję przez internet
Widzę to wszystko na czarno. Super ironia, brawo.
Pozdrawiam-:)
Józefie, to nie wena umyka Tobie, tylko ochota do
tworzenia. Masz mało wolnego czasu na emeryturze?
Pozdrawiam serdecznie. :)
Pan Prezydent przecież też nie jest robotem i
odpoczynek się należy.
Miło Ciebie tutaj dzisiaj zobaczyć Józefie. :)
Pięknie. Prezydentowi też należy się. Pozdrawiam
serdecznie.
Dobrego humoru nigdy nie za wiele:)
Pozdrawiam.
Marek
Józefie, podczas wakacji szkolnych byłeś płodny jeżeli
chodzi o wiersze. Możesz dalej pisać. Rok szkolny się
zaczął, ale Ty jesteś już na emeryturze. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Dla mnie to smutny wiersz.
Treść słuszna, i tak, twój wiersz na dzień dobry i
szereg niespodzianek rządowych też na dzień dobry. Oby
nie nadszedł czas kiedy wszyscy powiemy sobie
dobranoc.
Smutne życie nas czeka,jeśli szybko coś się nie
zmieni.Pozdrawiam.
Jak było w Australii Józefie? :)
Życzę udanego weekendu.
No, cóż ironia że hej...
Swoją drogą ja nigdy bym nie chciała być głową
państwa,
nie dość, że to odpowiedzialność, to jeszcze każdy
może nam dokopać, już ja wolę choćby i biedę klepać,
niż miałby każdy obywatel oceniać.
Wiersz dobrze napisany, pozdrawiam z poślizgiem, bo
miałam długą przerwę na beju, nie zawsze na nim
jestem.
Witaj Józefie:)
Nie ukrywam,że byłbym w czwartym wersie za "jednak"
zamiast "przecież" Bardziej wg mnie pasuje ale to tak
na moje:)
Pozdrawiam:)
Pozdrawiam Józefie. Nie widzę Ciebie tutaj, to pewnie
poleciałeś do Australii na narty. ;)